Czysta hipokryzja
Data: 2016-09-17, autor: Michał MisztalJakiś czas temu napisałem o infekcjach z internetu. Można powiedzieć, że ten wpis to drobna dygresja.
Jakiś czas temu skanowałem klientowi komputer programem AdwCleaner i lista obiektów do usunięcia sprawiła, że musiałem to zawrzeć we wpisie.
Program AdwCleaner można pobrać z w pełni zaufanych witryn jak toolslib.net i BleepingComputer. Inne strony wykorzystują popularność AdwCleaner by sobie dorobić czy to na reklamach czy na darowiznach. Program AdwCleaner jest w pełni darmowy. Jeśli chcecie przekazać darowiznę autorowi to uruchamiając program macie tę możliwość.
Program można pobrać również z serwisu dobreprogramy. Tak wygląda strona pobierania

Klik i można pobrać program. Zerknijmy jednak na stronę pobierania innego programu (w tym wypadku CCleanera).

Pisze, że instalacja przebiega z użyciem asystenta. A co asystent robi? Instaluje śmieci których nikt nie chce na komputerze. Z tego co zauważyłem te z tego portalu (bo inne pobieralnie też mają swoje pobieraczki) mają najgorszy wpływ na komputer. A co robi AdwCleaner? Usuwa te śmieci, a poniżej zdjęcie z przykładowego skanu.

Wśród wpisów jest między innymi wpis serwisu. Gdyby pobieraczek dobrych programów był niegroźny to pobierałby również i AdwCleaner. Sytuacja wygląda podobnie dla innych programów związanych z bezpieczeństwem.
Czysta hipokryzja serwisu.